top of page

Czy żylaki nóg można leczyć farmakologicznie?

Pacjenci borykający się z żylakami nóg i cierpiący na przewlekłą niewydolność żylną, mają dziś do dyspozycji szeroki asortyment środków w walce z tą dolegliwością. Wśród nich największą popularnością cieszy się leczenie farmakologiczne. Czy słusznie? Czy istnieje „tabletka na żylaki”?

 

Ze względu na charakter schorzenia, leczenie przewlekłej niewydolności żylnej powinno być kompleksowe, ale i długotrwałe. Arsenał dostępnych środków w walce z żylakami obejmuje zarówno postępowanie zachowawcze, w tym modyfikacje stylu życia, pozwalające na wyeliminowanie czynników ryzyka choroby i jej nawrotów, jak i leczenie zabiegowe, które w wielu przypadkach wzajemnie się uzupełniają.

Podstawą leczenia zachowawczego PNŻ jest leczenie uciskowe, które wspomaga niewydolny układ zastawek żylnych kończyn dolnych. Jednak jak pokazują badania, ten rodzaj terapii z różnych względów nie jest akceptowany przez ponad 70%  chorych. Dla grupy pacjentów z PNŻ nieakceptujących terapii uciskowej, farmakoterapia stanowi jedyną formę leczenia zachowawczego. Warto więc poświęcić temu zagadnieniu kilka akapitów.

 

Farmakoterapia przewlekłej niewydolności żylnej opiera się na stosowaniu tzw. leków flebotropowych, spośród których najczęściej stosuje się flawonoidy (diosmina, hesperydyna, pochodne rutyny), saponiny (escyna, wyciągi z kasztanowca), wyciągi z winorośli, ruszczyka kolczastego, a także syntetyczny dobezylan wapnia. Większość z wymienionych substancji wywiera wielokierunkowe działanie niwelujące niekorzystne zmiany zachodzące w układzie żylnym. Są to m.in.:

  • działanie ochronne na naczynia krwionośne (antyoksydacyjne, zahamowanie aktywności enzymów rozkładających kolagen),

  • uszczelnienie naczyń krwionośnych i zmniejszenie ich przepuszczalności (działanie przeciwobrzękowe),

  • wzrost tonusu, czyli napięcia żylnego,

  • działanie przeciwzapalne,

  • zwiększenie i poprawa przepływu limfatycznego,

  • ograniczenie zlepiania się płytek krwi, zmniejszenie lepkości krwi, poprawa plastyczności erytrocytów, co w konsekwencji przejawia się poprawą krążenia.

Źródło: www.linemed.pl

 

Pierwszym i chyba najbardziej znanym lekiem, stosowanym w leczeniu objawów przewlekłej niewydolności żylnej był preparat o nazwie handlowej Detralex, francuskiej firmy Servier. Mimo, iż nie jest dostępny w Polsce od prawie 5 lat (wygaśnięcie rejestracji), niektórzy pacjenci do dzisiaj pytają o niego lekarzy i farmaceutów. Niektórzy w dalszym ciągu zaopatrują się w ten lek w Czechach lub na Słowacji, gdzie nadal jest w obrocie. Detralex zawiera w składzie zmikronizowaną diosminę oraz hesperydynę. Jako lek posiada udowodnione w badaniach klinicznych działanie zmniejszające objawy PNŻ takie jak: uczucie ciężkości, bóle i kurcze nóg.

 

Jak dzisiaj wygląda rynek leków flebotropowych w Polsce?

Obecnie na rynku polskim znajdziemy całe mnóstwo preparatów „na żylaki”. Aby sprawnie poruszać się w ich gąszczu, warto przede wszystkim zwrócić uwagę na status produktu oraz na jego skład. Nie wszystkim znana jest różnica pomiędzy suplementem diety, a lekiem bez recepty, czyli tzw. lekiem OTC. Oba możemy kupić w aptece bez recepty lekarskiej, ponadto produkty te bardzo często są podobnie reklamowane, mają zbliżony skład jakościowy (ale nie ilościowy) itd. Różnica jest jednak zasadnicza, gdyż suplement diety jest rodzajem żywności, która uzupełnia naszą dietę w określone składniki, natomiast lek posiada właściwości zapobiegania lub leczenia chorób, a jego skuteczność została potwierdzona w badaniach klinicznych.  W odniesieniu do składu, warto zwrócić uwagę na kilka najbardziej istotnych składników.

Najpopularniejsze są obecnie preparaty zawierające diosminę. Znajdziemy ją zarówno w produktach monoskładnikowych (Diosminex, DIH, Diohespan), jak i wieloskładnikowych (Cyclo4Dios, Venosan caps, Detramax), które prócz diosminy zawierają też inne substancje. Skąd taka popularność diosminy? Jest to najlepiej przebadana substancja wśród leków flebotropowych, której skuteczność potwierdzono w licznych badaniach klinicznych. Diosmina posiada działanie ochronne wobec naczyń krwionośnych, zmniejsza ich przepuszczalność i powoduje wzrost tonusu żylnego. Działa również przeciwzapalnie hamując przyleganie leukocytów do ściany naczyniowej oraz zwiększa drenaż limfatyczny w układzie chłonnym. Stosowana długoterminowo w dawce 1000 mg dziennie zmniejsza dolegliwości takie jak uczucie ciężkości nóg, obrzęki, bóle i skurcze łydek, a także przyspiesza gojenie się owrzodzeń żylnych. Diosmina, podobnie jak wszystkie leki z grupy flawonoidów słabo się wchłania z przewodu pokarmowego, dlatego warto wybierać preparaty zawierające MPFF, czyli diosminę zmikronizowaną. Dzięki poddaniu diosminy procesowi mikronizacji, uzyskuje się zdecydowaną poprawę jej biodostępności, a co za tym idzie również poprawę jej działania.

Pozostałe flawonoidy – hesperydyna i pochodne rutyny, występują najczęściej jako składowe preparatów złożonych, gdyż ich stosowanie w monoterapii nie zostało odpowiednio klinicznie udokumentowane. Ich główne działanie związane jest z oddziaływaniem na naczynia włosowate, dlatego ich stosowanie poleca się szczególnie przy występowaniu na skórze pajączków naczyniowych, obrzęków, czy siniaków.

Kolejna duża grupa substancji to tzw. saponiny. Należą tu wyciągi z ruszczyka kolczastego i kasztanowca, zawierającego escynę i eskulinę. Skuteczność stosowania preparatów ruszczyka kolczastego w PNŻ była przedmiotem wielu badań. Na ich podstawie stwierdzono istotne zmniejszenie nasilenia bólu, obrzęków i ciężkości łydek, parestezji oraz skurczów u chorych stosujących wyciągi z ruszczyka kolczastego, względem placebo. Skuteczność stosowania escyny w dawce 2 razy dziennie 50mg w zmniejszaniu objawów PNŻ została potwierdzona w kilku badaniach kontrolowanych placebo. Wykazano, że stosowanie escyny zmniejsza nasilenie bólu łydek i objętość podudzi.

Od jakiegoś czasu popularne stały się również leki zawierające dobezylan wapnia (Rostil, Dobenox Forte). Nie jest to substancja nowa w lecznictwie, a nagły wzrost jej popularności wiąże się ze zmianą kategorii dostępności – wcześniej dobezylan wapnia był dostępny jedynie na receptę, obecnie ma status leku OTC. Dobezylan wapnia jest lekiem syntetycznym, którego działanie w większości pokrywa się z mechanizmem działania innych leków flebotropowych. To co wyróżnia dobezylan wapnia, to działanie zmniejszające lepkość krwi i osocza, dzięki czemu znacząco usprawnia mikrokrążenie oraz wykazuje działanie przeciwzakrzepowe. Dowiedziono, że dobezylan obniża o 25-30% uwalnianie materiału wewnątrzpłytkowego, a tym samym w sposób znaczący ogranicza tworzenie skrzepliny.

Czy warto sięgnąć po farmakoterapię?

Leczenie przewlekłej niewydolności żylnej powinno być wielokierunkowe. Mamy do dyspozycji, prócz modyfikacji stylu życia, leczenie uciskowe, farmakoterapię oraz leczenie zabiegowe i powinniśmy z tych możliwości korzystać. Oczywiście najważniejsze jest to, aby wdrożenie jednego sposobu leczenia nie prowadziło do rezygnacji z innych możliwości. Trzeba mieć świadomość ograniczeń każdego z nich.

U osoby z zaawansowanymi żylakami samo stosowanie farmakoterapii nie wystarczy - nie ma cudownej tabletki na żylaki. W takich przypadkach nie obejdzie się bez interwencji chirurgicznej. Farmakoterapia może jednak istotnie zmniejszyć nasilenie objawów, zahamować progresję choroby oraz zapobiec jej nawrotom. Dlatego też jest idealnym uzupełnieniem leczenia zabiegowego.

Z kolei na wczesnym etapie przewlekłej niewydolności żylnej, farmakoterapia może opóźnić rozwój choroby, a przede wszystkim zmniejszyć jej objawy, które znacznie obniżają komfort życia.

Zasubskrybuj Aktualizacje

Gratulacje! Zostałeś subskrybentem

  • Black Facebook Icon
  • Black Twitter Icon
  • Black Pinterest Icon
  • Black Flickr Icon
  • Black Instagram Icon

© 2023 by The Mountain Man. Proudly created with Wix.com

bottom of page