top of page

U kogo żylaki nóg pojawiają się najczęściej?

Zgodnie z danymi epidemiologicznymi (A.Jawień, Phlebology), żylaki nóg występują średnio u 36% kobiet oraz 28% mężczyzn, a w populacji powyżej 60 roku życia – nawet u 60% badanych. Już same statystyki pokazują, że nie wszyscy w równym stopniu jesteśmy narażeni na występowanie tej przykrej dolegliwości. Jakie czynniki mają wpływ na wystąpienie żylaków, a w związku z tym kto znajduje się w grupie ryzyka?

 

Czynniki ryzyka przewlekłej niewydolności żylnej są bardzo dobrze poznane. Poniżej przedstawiam 4 duże grupy czynników, na które w większości niestety nie mamy wpływu.

 

Po pierwsze - płeć.

Płeć żeńska to bezsprzeczny czynnik ryzyka wystąpienia żylaków i przewlekłej niewydolności żylnej. Jak się okazuje kobiety cierpią na dolegliwości związane z niewydolnością żylną nawet dwukrotnie częściej niż mężczyźni – europejskie statystyki podają następujące proporcje: 40-60% kobiet i 15-30% mężczyzn. Niektóre źródła podają jeszcze wyższe wartości – nawet do 6 razy częstsze występowanie choroby u kobiet. Co jest przyczyną tak znaczących różnic?Głównymi przyczynami częstszego występowania przewlekłej niewydolności żylnej u kobiet są przebyte ciąże oraz gospodarka hormonalna.

Źródło: www.abcdziecko.edu.pl

 

Szacuje się, że przebyte dwie ciąże zwiększają ryzyko wystąpienia PNŻ nawet o 20-30%. Dlaczego? W czasie ciąży zwiększa się ilość krwi w organizmie, co z jednej strony umożliwia prawidłowy rozwój płodu, ale z drugiej zwiększa wypełnienie żylne. To z kolei powoduje zwiększenie średnicy naczyń krwionośnych, które rozciągają się pod wpływem większej ilości krwi. Dodatkowo, sprawne krążenie krwi jest zahamowane przez powiększającą się macicę, która uciska żyły biegnące w obrębie jamy brzusznej. Prowadzi to do zwiększenia zastoju krwi w kończynach dolnych, gdyż układ żylny ma problemy z odprowadzeniem całości krwi do serca. Niebagatelny wpływ mają również zmiany hormonalne w czasie ciąży – wzrost poziomu progesteronu oraz estrogenów.

Zmiany w gospodarce hormonalnej dotyczą zarówno fizjologicznych stanów, np. wyżej wspomniana ciąża, jak i będących efektem przyjmowania leków zawierających hormony płciowe, np. doustnej antykoncepcji hormonalnej, czy HTZ – hormonalnej terapii zastępczej, przyjmowanej często przez kobiety w okresie menopauzy w celu łagodzenia jej objawów. Głównymi hormonami płciowymi regulującymi gospodarkę hormonalną u kobiet są estrogeny i progesteron. Wpływ estrogenów na układ krążenia to przede wszystkim wzrost krzepliwości krwi, przez co zwiększa się ryzyko powstawania zakrzepów, które zaburzają przepływ krwi. Ponadto wraz z progesteronem rozszerzają naczynia żylne, zwalniając tym samym przepływ krwi, co również predysponuje do rozwoju żylaków. Dodatkowo progesteron sprzyja zatrzymywaniu wody w organizmie, co jest bezpośrednią przyczyną powstawania obrzęków, charakterystycznych dla przewlekłej niewydolności żylnej.

Pamiętajcie! Ze względu na wyżej opisane działanie hormonów płciowych na układ żylnych, warto zachować szczególną ostrożność podczas przyjmowania leków hormonalnych w przypadku występowania objawów niewydolności żylnej.

 

Po drugie – wiek.

Częstość zachorowań na przewlekłą niewydolność żylną rośnie wraz z wiekiem. Choć choroba u osób obciążonych genetycznie może pojawić się już w drugiej dekadzie życia, najczęściej dotyka dorosłych w wieku 40-50 lat. Szacuje się, że w Polsce w grupie osób powyżej 50 roku życia, ponad 50% dorosłych cierpi na przewlekłą niewydolność żylną.

 

Po trzecie – predyspozycje genetyczne.

Przewlekła niewydolność żylna nie jest chorobą genetyczną, jednak dziedziczymy predyspozycje do jej wystąpienia. Czynniki podlegające dziedziczeniu mogą przykładowo dotyczyć zaburzeń w budowie włókien kolagenowych i elastyny lub kondycji zastawek żylnych.

Jeżeli jeden z naszych rodziców cierpi na niewydolność żylną, mamy 4-krotnie wyższe prawdopodobieństwo zapadnięcia na tę chorobę niż osoba, której oboje rodziców jest zdrowych. W przypadku występowania choroby u obojga rodziców – ryzyko to wzrasta nawet sześciokrotnie. Korelacja ta jest szczególnie zauważalna w przypadku kobiet.

 

Po czwarte - styl życia.

Na tę grupę czynników ryzyka TRZEBA zwrócić szczególną uwagę. Dlaczego? Odpowiedź jest bardzo prosta – ponieważ mamy na nie wpływ. Nie wygramy z upływającym czasem, nie zmienimy genetyki, natomiast to jak żyjemy jest tylko i wyłącznie naszym wyborem.

Źródło: www.biomedical.pl

 

Zacznijmy od aktywności fizycznej. Pisałam już o znaczeniu pracy tzw. pompy mięśniowej, czyli pracujących mięśniach łydek i stóp. To dzięki tej aktywności wspomagamy przepływ krwi w kierunku serca i zapobiegamy zastojom. Największym wrogiem naszych nóg jest pozostawanie przez długi czas w jednej pozycji – a więc długotrwałe leżenie, stanie czy siedzenie. Narażeni są więc zarówno tzw. „kanapowcy” - wypoczywający przed telewizorem, jak i osoby pracujące w pozycji stojącej (fryzjerzy, kucharze, farmaceuci) lub siedzącej (kierowcy, praca biurowa przy komputerze). Zacznijmy od tej pierwszej grupy. Tutaj nie ma zmiłuj się – trzeba się ruszyć! Pójść na spacer, a jeżeli brakuje nam ku temu motywacji – sprawmy sobie psa! I wymówki się skończąJ Można wybrać się również na przejażdżkę rowerową, spacer z kijkami lub na basen. Taką aktywność najbardziej lubią nasze nogi. A najbardziej lubią, gdy aktywność fizyczna jest stałym punktem naszego dnia – w tym przypadku wyrażenie „sport to zdrowie” sprawdza się w 100%.

Jeżeli jednak to w pracy jesteśmy narażeni na ciągłe przebywanie w jednej pozycji, cóż - pracy nie zmienimy, ale możemy wprowadzić w rytm dnia kilka dobrych nawyków. Zróbmy sobie przerwę na krótką gimnastykę –  stojąc pomaszerujmy przez chwilę w miejscu, powspinajmy się na palcach lub nawet w pozycji siedzącej poruszajmy energicznie stopami zakreślając kółka. Nie zakładajmy również nogi na nogę – to dodatkowo zaburza krążenie w kończynie dolnej.

Kolejna rzecz to dieta. Nadwaga oraz otyłość to znane czynniki ryzyka niewydolności żylnej, gdyż nadmierna masa ciała upośledza funkcjonowanie całego układu krążenia. Dlatego za zrzucenie nadmiaru kilogramów nasze nogi będą nam stokrotnie wdzięczne. Zadbajmy również, aby w naszej diecie była odpowiednia ilość błonnika, co pomoże uniknąć zaparć, które przyczyniają się do wzrostu ciśnienia w układzie żylnym w dolnych partiach ciała, co dodatkowo zaburza przepływ żylny.

Warto również zwrócić uwagę na ubranie i obuwie – zbyt ciasna odzież (np. bardzo wąskie i obcisłe spodnie) oraz niewygodne buty (np. na bardzo wysokim obcasie) utrudniają krążenie żylne i mogą nasilać występujące dolegliwości.

 

Oczywiście wymienione wyżej czynniki ryzyka mogą się sumować, dlatego też bardzo ważnym elementem w diagnozie przewlekłej niewydolności żylnej lub ustalenia zagrożenia tą chorobą jest szczegółowy wywiad lekarski.

Zasubskrybuj Aktualizacje

Gratulacje! Zostałeś subskrybentem

  • Black Facebook Icon
  • Black Twitter Icon
  • Black Pinterest Icon
  • Black Flickr Icon
  • Black Instagram Icon

© 2023 by The Mountain Man. Proudly created with Wix.com

bottom of page