Pajączki naczyniowe – jak powstają i jak sobie z nimi radzić?

Witajcie!

Dziś chciałabym poruszyć temat, który jest mi szczególnie bliski, a mianowicie pajączki naczyniowe. Wspominałam w jednym z pierwszych postów, iż zauważam u siebie dyskretne objawy przewlekłej niewydolności żylnej – są to najczęściej skurcze łydek, uczucie ciężkości nóg oraz obrzęki po całodziennej aktywności, a przede wszystkim pajączki naczyniowe. U mnie umiejscowiły są głównie w dole podkolanowym oraz na zewnętrznej powierzchni ud, więc możecie sobie wyobrazić, że przy założeniu sukienki, czy spódnicy nie wygląda to zbyt dobrze. Na szczęście obecnie istnieje kilka skutecznych sposób na zmniejszenie widoczności tych szpecących „naczynek”. Zanim jednak przejdziemy do tematu jak radzić sobie z tym defektem, zacznijmy od początku, a więc od tego jak powstają pajączki naczyniowe?

Pajączki naczyniowe, inaczej teleangiektazje to poszerzone drobne naczynia krwionośne, których zwykle średnica nie przekracza 1 mm. Przybierają barwę niebieską, fioletową lub czerwoną i są bardzo widoczne na skórze, przez co stanowią przede wszystkim defekt kosmetyczny. Jednak tak jak w moim przypadku mogą być również jednym z pierwszych objawów poważnej choroby, jaką jest przewlekła niewydolność żylna. W PNŻ zastój krwi oraz wzrost ciśnienia w żyłach kończyn dolnych doprowadza do stopniowego uszkodzenia naczyń krwionośnych, w pierwszej kolejności drobnych i delikatnych naczyń żylnych w skórze właściwej. Konsekwencją tych procesów jest właśnie powstanie nieestetycznych teleangiektazji. W badaniach Polskiego Towarzystwa Flebologicznego, o których już kiedyś wspominałam, aż 36% respondentów wymieniło jako obserwowany u siebie objaw PNŻ właśnie pajączki naczyniowe. Okazało się również, iż u kobiet występują one trzykrotnie częściej niż u mężczyzn – w podziale na płeć wyniki przedstawiały się następująco – kobiety – aż 51%, mężczyźni – 17%.

Nie można zapominać, iż prócz niewydolności żylnej, teleangiektazje mogą być wywołane również innymi czynnikami. Przyczyną ich powstawania może być gwałtowne rozszerzenie naczyń pod wpływem wysokiej temperatury (sauna, gorące kąpiele), niektóre leki, np. hormonalne, czy choćby predyspozycja genetyczna, związana z kruchością ścian naczyń.

Widać więc, że pajączki naczyniowe stanowią wśród pacjentów częsty problem, dlatego warto wiedzieć, jak sobie z nimi radzić ;-)

Postępowanie jest różne w zależności od przyczyny wystąpienia teleangiektazji. Aby wykluczyć lub potwierdzić, że powstanie pajączków naczyniowych związane jest z niewydolnością żylną, warto zgłosić się na konsultację do lekarza i wykonać USG układu żylnego, tzw. USG Doppler. Szacuje się, że takie podłoże występowania teleangiektazji udaje się stwierdzić u ponad 30% pacjentów, zgłaszających się do lekarza z powodu pajączków naczyniowych. W takiej sytuacji, aby zapobiec dalszemu powstawaniu teleangiektazji, należy wprowadzić do planu dnia więcej aktywności fizycznej, odpoczynku z uniesionymi nogami, czyli czynności, które należą do ogólnie pojętej profilaktyki PNŻ (więcej o profilaktyce PNŻ przeczytacie w zakładce bloga – „Profilaktyka żylaków nóg”).

Jeżeli przyczyna powstawania teleangiektazji jest związana z wysokimi temperaturami, czy przyjmowanymi lekami, w miarę możliwości spróbujmy je wyeliminować. Oczywiście łatwiej będzie nam zrezygnować z korzystania z sauny, opalania, czy gorących kąpieli, niż z leków, ponieważ zazwyczaj odstawienie leków nie wchodzi w rachubę. Niezależnie od przyczyny powstawania pajączków naczyniowych, warto zadbać o to, aby w naszej diecie znalazło się więcej produktów bogatych w rutynę i witaminę C, które wzmacniają ściany naczyń krwionośnych.

Wszystkie powyższe sposoby eliminują przyczyny powstawania pajączków naczyniowych. Co jednak zrobić, kiedy teleangiektazje są już obecne na naszych nogach i skutecznie zniechęcają nas przed założeniem letniej sukienki?

Jeżeli problem nie jest nasilony, można spróbować miejscowego leczenia za pomocą maści oraz kremów, które zmniejszają widoczność naczynek. W sytuacji, gdy pajączki są bardzo nasilone warto zainteresować się metodami stosowanymi przez dermatologów, czy chirurgów naczyniowych, które usuwają teleangiektazje. Wśród nich najczęściej stosowane są: laseroterapia przezskórna oraz obliteracja farmakologiczna (skleroterapia). O tych metodach na pewno będziecie mogli poczytać w moich kolejnych wpisach.

Tymczasem, do zobaczenia przy następnym poście ;-)

#objawyPNŻ #pajączkinaczyniowe