Na czym polega skleroterapia?
- ozylakachslowkilka
- 7 wrz 2016
- 2 minut(y) czytania

Witajcie!
Dzisiaj kontynuujemy temat z poprzedniego wpisu, a więc tak jak obiecałam, zajmę się dziś dokładnie metodą, która umożliwia efektywne (sprawdziłam na własnej skórze ;-) pozbycie się już istniejących pajączków naczyniowych. Taką metodą jest skleroterapia, inaczej nazywana obliteracją farmakologiczną.
Skleroterapia jest jedną z najstarszych i najbardziej popularnych metod leczenia teleangiektazji, pomimo tego, że cechuje ją znaczna inwazyjność. Zabieg polega na wstrzyknięciu do niewydolnego naczynia substancji, które powodują zamknięcie jego światła, co umożliwia ominięcie go przez krążącą krew. Po zabiegu „ostrzyknięte” naczynie ulega fibrynolizie i w wyniku naturalnych procesów naprawczych organizmu, zostaje wchłonięte. Choć skleroterapia jest szczególnie skuteczna w przypadku pajączków naczyniowych, a więc poszerzonych naczynek których średnica nie przekracza 1 mm, to stosowana jest również w leczeniu żylaków małych i dużych żył. Obliterację często wykonuje się również jako uzupełnienie zabiegów operacyjnych, w celu usunięcia pozostałości żylaków.
Jak wygląda zabieg skleroterapii?
Każdy zabieg skleroterapii poprzedzony jest konsultacją lekarską, w trakcie której lekarz udzieli nam wszelkiej informacji na temat procedury, obejrzy problematyczne miejsca z poszerzonymi naczynkami, wykona badanie USG Doppler oraz zbierze wywiad, np. dotyczący przyjmowanych leków. Jest to bardzo ważne, ponieważ jeżeli stosujemy leki obniżające krzepliwość krwi, może skutkować to powstaniem rozległych krwiaków podczas i po zabiegu. W przeddzień zabiegu nie zaleca się stosowania żadnych maści czy balsamów na skórę, która będzie poddawana zabiegowi. Należy również zrezygnować z golenia nóg, ponieważ niewielkie podrażnienia mogą utrudnić obserwację naczyń.
Skleroterapia jest zabiegiem, który jest wykonywany w pozycji leżącej, często przy zastosowaniu podświetlacza o czerwonej barwie świtała, który ułatwia obserwację naczyń, nawet tych głębiej położonych. Nie wymaga znieczulenia, gdyż ze względu na niewielką średnicę zamykanych naczynek, używa się bardzo cienkich igieł. Po zlokalizowaniu teleangiektazji, lekarz nakłuwa rozszerzone naczynie i podaje odpowiednią ilość środka sklerotyzującego. W miarę wypełniania się lekiem, naczynie blednie i zanika. Czynność taką lekarz powtarza tak długo, aż wypełnione zostaną wszystkie pajączki. Zazwyczaj pojedynczy zabieg trwa od 20 do 30 minut. Choć efekt działania środka obliterującego widoczny jest już po kilku sekundach od jego wstrzyknięcia, na pełen efekt zabiegu należy poczekać około miesiąca. Najczęściej używanymi substancjami obliterującymi w trakcie skleroterapii są tetradecylosiarczan sodu oraz Polidocanol, których bezpieczeństwo zostało potwierdzone, dlatego zabiegu nie należy się obawiać. Po zakończeniu sesji, lekarz zaleca noszenie przez kilka dni podkolanówek uciskowych, co według niektórych badań zmniejsza ryzyko powikłań. Ogromną zaletą skleroterapii jest to, iż niemal bezpośrednio po zabiegu można wrócić do swoich codziennych aktywności (o ile nie mamy tu na myśli 15-kilometrowego biegu ;-)
Jeżeli już była mowa o powikłaniach – te występują rzadko, u około 1-3% pacjentów i są to najczęściej przebarwienia skórne, obrzęki, niewielkie krwawienia, czy neowaskularyzacja, czyli tworzenie się nowych, drobnych naczynek, widocznych na skórze.
Ostateczne efekty zabiegu ocenia się po około 4-6 tygodniach. Przyjmuje się, że skleroterapia jest leczeniem bardzo skutecznym - wykonana przez doświadczonego lekarza przynosi zadowalające efekty w ponad 80% przypadków. Czasami zabieg wymaga powtórzenia, tym bardziej jeżeli usuwane zmiany miały większą średnicę. Zabiegi skleroterapii nie są niestety refundowane, a pojedyncza sesja zabiegowa to koszt rzędu 400 złotych. Obecnie istnieje kilka modyfikacji i udoskonaleń klasycznej skleroterapii, np. skleroterapia piankowa, czy Flebogrif - są one oczywiście nieco droższe.
P.S. Dla zainteresowanych zamieszczam linki do filmików, na których możecie zobaczyć przebieg zabiegu skleroterapii:
Do zobaczenia przy następnym poście! ;-)
댓글